Ciekawostki, Zrób to sam, Dziennik Iskierki, Zabawa, Sesja zdj.

piątek, 18 kwietnia 2014

Po operacji.

Już dobry czas temu wróciłam z Iskrą do domu. Operacja poszła bez problemów. Kotka jest jeszcze zmęczona po zabiegu ale powoli (bardzo powoli) dochodzi do siebie.  Już jutro pewnie zacznie latać po domu 20 km/ h :). A tym czasem parę zdjęć w gustownym kaftaniku.

czwartek, 17 kwietnia 2014

Już jutro.

Tak ruia zakończyła się dość nie miło dla mojego taty i brata. Ponieważ Iskra na zakończenie swoich godów postanowiła obsikać ich łóżka. Całe szczęście jakoś obszernie ich nie pomoczyła, ale jak to ona zakończyła z przytupem. Przez te cztery dni rui, męczyliśmy się my i kot. Więc postanowiłam ją wykastrować. Jutro jedziemy do veta na zabieg. I bardzo się denerwuję, nie tyle co operacją a co będzie po niej. Mam nadzieję, że nic się nie zmieni. Choć Iskra mogła by się zrobić większą przylepą. No nic, trzymajcie kciuki i dobranoc.

środa, 9 kwietnia 2014

Pierwsza ruia Iskry

Dziś jest wyjątkowy dzień w życiu Iskry ponieważ dziś dostała swojej pierwszej rui. Kotka ciągle próbuje przywołać kocura, ale niestety żadnego jej się nie udało przywołać z domu. Co innego gdyby była podwórkowym kotem, pewnie i dziesięciu by się znalazło, ale cóż.. Pomyślałam, że ją trochę popieszczę po brzuszku i główce żeby choć małą zrobić jej przyjemność ( bez skojarzeń pliss). A ona już zaczęła się wyginać i rozciągać na wszystkie strony. Na szczęście trochę się już uspokoiła. Moja mała dziewczynka dorasta, a ma zaledwie rok :(.

niedziela, 6 kwietnia 2014

Czwartkowy wypadek.

Na początku chciałam przeprosić za tak długą nie obecność, sprawy rodzinne.
A więc w czwartek kiedy wróciłam ze szkoły zauważyłam, że Iskra kuleje. Zapytałam mamy  co się stało. Odpowiedziała, że tylko usłyszała jakiś hałas i kicia przybiegła do niej. Niestety podejrzewam, że kicia spadła z barierki na piętrze i spadła na parter. Postanowiłam poczekać parę dni zanim pojedziemy do weterynarza, ponieważ wygląda to tylko na stłuczenie. Jest Już niedziela i kicia ma się lepiej, ale wciąż ma kłopoty ze skakaniem i chodzeniem ale jest coraz lepiej. Niedługo powinna znów się beztrosko bawić.

czwartek, 13 marca 2014

Pedikiurzystka!

Ostatnio chciałam Iskierce obciąć paznokietki, a że nie często to robię to stawiała opór. Więc wyczytałam, gdzieś, że żeby kota przyzwyczaić do obcinania trzeba najpierw przyzwyczaić go, że w ogóle się dotyka jego łapki. Więc ostatnio kicia miała mały masaż łapek i chyba to polubiła, bo ostatnio przed snem chciała być głaskana po łapce, co prawda jeszcze słabo idzie z ponownym przyzwyczajaniem do obcinania ale jesteśmy na dobrej drodze.

Moja diwa :)
Więc jeśli i wy byście chcieli kotu dobrze obciąć pazurki radzę trochę poszperać w internecie, bo najpierw trzeba wiedzieć jak to zrobić żeby kotu krzywda się nie stała.

środa, 26 lutego 2014

Po pewnym czasie.

Po ponad tygodniu spędzonym u dziadków bez żadnego posta! To nie wybaczalne! Tak wiem ale na feriach jestem więc nie miałam kiedy ale dziś  to nadrobię więc szykujcie się na czytanie i oglądanie, oczywiście to nie koniec pobytu.
Zapraszam do rozwinięcia

wtorek, 11 lutego 2014

Zmęczenie nauką

Pani się uczy więc skorzystam z okazji. Niestety pani ostatnio się ze mną nie bawi tak często ale rozumiem ją trochę, wkońcu ma jeszcze szkołę. Ale czy to tak trudno poświęcić 5min. na zabawę? Nie. No nic przynajmniej mogę ją wesprzeć na duchu leżąc obok. :-)